Polski rynek kapitałowy ma olbrzymi potencjał wzrostu, jednak musi się on opierać na solidnych filarach: silnej gospodarce, rosnącej liczbie inwestorów indywidualnych oraz budowie kultury długoterminowego oszczędzania. We wszystkich tych obszarach istotną rolę odgrywa Polski Fundusz Rozwoju, o czym przekonywał jego wiceprezes ds. finansów i rozwoju Mariusz Jaszczyk podczas debaty pt. „Rynek kapitałowy”, zorganizowanej w trakcie 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Podczas debaty eksperckiej Mariusz Jaszczyk wskazywał na znaczące zaangażowanie Grupy PFR w rozwój polskiego rynku kapitałowego.
„Jesteśmy zarówno inwestorem poprzez nasze fundusze, ale również operatorem Pracowniczych Planów Kapitałowych. Stwarzamy więc szereg możliwości, aby ten dopływ kapitału na warszawską giełdę miał charakter ciągły” - powiedział wiceprezes PFR S.A.
Ekspert podzielił się najnowszymi danymi dotyczącymi wzrastającej partycypacji Polaków w programie PPK, którego PFR jest operatorem.
„Mamy już ponad 3,8 mln osób oszczędzających w tym programie. Na przestrzeni ostatnich miesięcy dołączyło do niego 138 tys. nowych uczestników. Co więcej, już ponad 330 tys. firm zapisuje swoich pracowników do programu, biorąc udział w budowaniu ich kapitału na przyszłość” - podał Mariusz Jaszczyk.
Pracownicze Plany Kapitałowe są powszechnym programem systematycznego oszczędzania z przeznaczeniem na zaspokojenie potrzeb finansowych po zakończeniu aktywności zawodowej. Pieniądze gromadzone w ramach PPK są środkami prywatnymi i dostępnymi „od ręki”, stanowiąc zabezpieczenie na przyszłość i dodatek do emerytury. Z najnowszych danych Polskiego Funduszu Rozwoju wynika, że w ramach PPK oszczędza już ponad połowa uprawnionych pracowników.
„Od początku tego roku w ramach PPK przybyło pięć miliardów złotych oszczędności. Przygotowując plan finansowy też na 2025 rok zakładałem, że pod koniec grudnia zbliżymy się do wartości 40 miliardów, lecz dziś jest bardzo prawdopodobne, że wyraźnie tę granicę przekroczymy” – powiedział wiceprezes PFR S.A.
„Tymczasem uczestniczenie w PPK naprawdę się opłaca – przede wszystkim samym pracownikom. Ostatnio zbadaliśmy, jak wyglądały oszczędności zgromadzone na 31 grudnia i porównywaliśmy je do stanu aktualnego, >>oczyszczając<< o dokonane wpłaty i wypłaty. Okazuje się, że stopa zwrotu w tym okresie przekroczyła 6,5 proc., czyli możemy powiedzieć, że ci, którzy mieli oszczędności na koniec ubiegłego roku, dziś w cudzysłowie są bogatsi właśnie o tę sumę” – mówił ekspert.
Przedstawiciel Polskiego Funduszu Rozwoju odniósł się również do pojawiających się ostatnio komentarzy na temat domniemanego spadku wartości aktywów ulokowanych w programie PPK w związku z potencjalną stratą, którą mieliby odnotować oszczędzający w programie PPK.
„Mówimy o programie długoterminowego oszczędzania, gdzie nie patrzymy na zawirowania na rynku w perspektywie kilku tygodni. My w tym programie będziemy oszczędzać 20-30 lat w przypadku osób, które dopiero wchodzą na rynek pracy.
I chociażby poprzez mechanizm regularnych wkładów, bo my do tego programu odprowadzamy nasze składki co miesiąc, pracodawca w imieniu swoich pracowników odprowadza te składki co miesiąc, stosujemy mechanizm tak naprawdę uśredniania wyniku” – przekonywał Mariusz Jaszczyk.
Źródło informacji: PAP MediaRoom