Finał przedsięwzięcia po raz kolejny pokazał, że Częstochowa potrafi jednoczyć się wokół spraw, które naprawdę mają znaczenie – szczególnie wtedy, gdy chodzi o pomoc tym, którzy sami o nią nie poproszą.

Zebrane podczas akcji rzeczy zostaną przekazane m.in. do miejskiego schroniska, ale nie tylko. Wsparcie otrzymają także lokalne fundacje, które na co dzień zajmują się ratowaniem zwierząt, leczeniem oraz opieką nad porzuconymi i poszkodowanymi czworonogami. Wśród darów znalazły się produkty codziennego użytku i wyposażenie, które znacząco poprawią komfort zwierząt w okresie zimowym i w nadchodzących miesiącach.

Organizatorzy podkreślają, że w takich inicjatywach liczy się nie tylko skala zbiórki, ale też konsekwencja – i fakt, że akcja od lat utrzymuje bardzo duże zainteresowanie mieszkańców.

Mocno zaznaczyły swoją rolę dzieci i młodzież, aktywnie włączając się w zbieranie darów. Ich energia, pomysłowość i determinacja były widoczne na każdym etapie zbiórki – od mobilizacji klas i znajomych, po realną pomoc w organizacji. To właśnie najmłodsi uczestnicy udowodnili, że wrażliwość na los zwierząt i chęć działania mogą iść w parze z codziennymi obowiązkami, szkołą czy zajęciami dodatkowymi. Dla wielu dorosłych to ważny sygnał: postawy prospołeczne rodzą się wcześnie – i warto je wspierać.

Skalę zaangażowania mieszkańców podkreślał organizator, czyli Jakub Sikora, dyrektor Częstochowskiej Organizacji Turystycznej: – Sukces akcji pokazuje, że mieszkańcy Częstochowy potrafią się jednoczyć wokół dobrych spraw i że taka pomoc naprawdę ma sens.

- Ta piękna akcja na stałe wpisała się w miejski kalendarz - potwierdzał prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.

„Charytatywnie dla Zwierząt” to inicjatywa, która z roku na rok umacnia swoją pozycję wśród miejskich wydarzeń pomocowych i skutecznie łączy różne środowiska: rodziny, szkoły, instytucje oraz osoby prywatne. Jubileuszowa edycja nie tylko pokazała, że to akcja potrzebna, ale też, że w Częstochowie jest przestrzeń na solidarność i wspólne działanie.

Dzięki zebranym darom zwierzęta otrzymają realne wsparcie tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne – a mieszkańcy kolejny raz udowodnili, że pomoc można mierzyć nie tylko liczbami, ale przede wszystkim sercem.